„Ani razu nie drgnąłem, gdy tylko stanął na linii naprzeciwko mnie” – Liam Cahill
Zacznijmy od końca, dla odmiany.
Na konferencji prasowej po meczu Michael Breen chwilę pogawędził. Potem Liam Cahill. Potem Jason Forde.
Liam Cahill powiedział swoje i miał ochotę uciec od próżni, jaką jest korpus prasowy GAA, i znów włączyć się w wiwatowanie i doping w szatni. Chciał jednak zakończyć mecz jak dobry Joe Dolan – zostawić ich w kropce.
Podziękował więc mediom, które się tam zgromadziły, za całe wsparcie, jakie otrzymały w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy.
Krótka historia finałowej zwrotki. W pewnym momencie, gdy sprawy szły bardzo źle dla Tippa, redaktor sportowy „Nenagh Guardian”, Shane Brophy, zapytał go po meczu, czy to on jest tym człowiekiem, który poprowadzi Tipperary naprzód.
Cahill nie był zadowolony z pytania i doszło do kilku napiętych momentów, uchwyconych kamerą i przedrukowanych w mediach społecznościowych. Później, w lutym, zadzwonił do Brophy'ego, aby przeprowadzić z nim dwugodzinny wywiad.
Na tym jednak zakończył swoją wdzięczność słowami: „I miło mi wrócić w tym roku” – powiedział, pokazując kciuk w górę zachwyconemu i zadowolonemu Brophy’emu.
Liam MacCarthy w kieszeni rok po Shane'ie Brophym, a może i całe Tipperary poza rodziną Cahilla i większością zawodników – nigdy nie zadowolisz całej komisji – uważał, że ten człowiek nie ma zielonego pojęcia o tym, co robi. To musi być najsłodszy All-Ireland w historii. Na tyle słodki, że można by zgnić wszystkie zęby w głowie.
„Chodziło o przywrócenie naszej sztuce odrobiny tożsamości” – wyjaśnił Cahill.
„W 2024 roku po prostu nie walczyliśmy w koszulce tak, jak powinniśmy. Powtarzam to sobie i nie będę tego powtarzał po dzisiejszym dniu, bo dla mnie to już przeszłość.
„Zaczynaliśmy z bardzo niskiego poziomu, wszyscy, zarząd, cały zespół wsparcia, zawodnicy. I po prostu graliśmy mecz po meczu, kawałek po kawałku, i nagle ci młodsi zawodnicy zaczęli się naprawdę integrować z bardziej doświadczonymi zawodnikami.
Alan Tynan, Craig Morgan i Conor Stakelum świętują. Ryan Byrne / INPHO
Ryan Byrne / INPHO / INPHO
„Nagle pojawiły się poważne możliwości, a potem nastąpił rozpęd, gdy nasza reprezentacja do lat 20 wygrała All-Ireland, i wszystko zaczęło nabierać tempa. Jestem po prostu bardzo, bardzo szczęśliwy, że pochodzę z Tipperary i mam utalentowaną grupę zawodników, którzy tam byli”.
Dodaje: „Słuchajcie, już dotarliśmy. Łatwo jest chyba być myśliwym polującym na drużyny, a teraz to my będziemy zwierzyną łowną, więc zobaczymy inną stronę zarządzania, nasze przygotowania i nasze nastawienie w przyszłym roku, co nie jest teraz możliwe”.
W drodze na Croke Park, Cahill otrzymał SMS od Dana Quirke'a, ojca zmarłego Dillona Quirke'a, z życzeniami powodzenia dla drużyny swojego syna. W odpowiedzi napisał, że Dillon będzie im towarzyszył tego dnia, niezależnie od wyniku.
„Powinien być dziś z nami” – dodaje Cahill – „ale dziedzictwo, jakie nam pozostawia, i praca, jaką wykonuje, aby ratować ludzkie życia w całej Irlandii, działając pod swoim nazwiskiem i za pośrednictwem fundacji, są po prostu niesamowite.
„A dziś ani razu nie drgnęłam, gdy tylko znalazł się na linii, wiedząc, że będziemy walczyć do samego końca. Jestem po prostu dumna, że mogłam mieć wpływ na jego życie przez te krótkie lata, kiedy był z nami”.
Być może to kwestia rzadko poruszana w tym wszystkim. Dla wielu graczy z panelu Tipperary Dillon Quirke był jednym z najbliższych przyjaciół. Kiedy tracisz kogoś takiego w życiu, ciało zachowuje wynik.
Może to wpłynąć na ciebie na wiele sposobów. Twój apetyt na hurling może wrócić do dawnej formy po pewnym czasie. Ale teraz powrócił.
Granie na pozycji sweepera w hurlingu jest w pewnym sensie uważane za konserwatywne. Jednak odpowiednio wykorzystane, pozwala drużynom grać z jeszcze większą agresją. Cahill nie jest typem człowieka, który się cofa. Gdyby nim był, mógłby posadzić Darragha McCarthy'ego na ławce rezerwowych, biorąc pod uwagę jego dwie czerwone kartki w tym sezonie.
Zamiast tego, chłopak zdobywa 1-13, wliczając rzut karny, w swoim pierwszym finale All-Ireland. W wieku zaledwie 19 lat.
Darragh McCarthy strzela karnego. Ryan Byrne / INPHO
Ryan Byrne / INPHO / INPHO
„To jest klasa tego człowieka” – mówi Cahill.
„Wiesz, produkujemy legendarnych graczy, takich jak Jason, Eoin Kelly, Callanan i tak dalej. A niektórzy z nich nie mogą się u nas kręcić wiecznie, więc pytasz, gdzie znaleźć kolejnego? I nagle pojawia się McCarthy, 19 lat – właśnie wkroczył na scenę.
„Ale z poważnego klubu w Toomevara – ci goście zjedliby cię żywcem. Więc nigdy nie doszłoby do zakwestionowania charakteru Darragha ani do tego, żeby zwątpił w siebie.
„On po prostu uwielbia hurling. A kiedy kochasz hurling w ten sposób, dostajesz nagrodę – i on dostał dziś swoją nagrodę i jestem naprawdę, naprawdę szczęśliwy z jego powodu”.
*
Sprawdź najnowszy odcinek cotygodniowego podcastu GAA The42 tutaj
The 42